W dniach 20,21.10.2015 wybraliśmy się w Sudety Zachodnie do Karpacza. Gdzie spędziliśmy dwa dni. W pierwszym dniu zwiedzanie rozpoczęliśmy od wizyty w Miejskim Muzeum Zabawek ze zbiorów Henryka Tomaszewskiego. Muzeum istnieje od 1995 roku. Po przywitaniu przez panią przewodnik mogliśmy rozpocząć naszą podróż do dzieciństwa. Na naszych twarzach pojawił się zachwyt gdy oglądaliśmy te cuda stworzone przy użyciu różnych technik np.: wosku, gliny, porcelany, żelaza. Nasze zwiedzanie zakończyliśmy wizytą na dworcu kolejowym gdzie mogliśmy się zapoznać z jego historią. Niestety po pociągach pozostał tylko peron i dwie drezyny. Ostatni pociąg odjechał ze stacji w kwietniu 2000 roku.
Kolejnym punktem naszego zwiedzania była Zapora na Łomnicy. Gdzie oprócz delektowania się cudami przyrody, najwięcej radości przyniosły kaczuszki które mogliśmy nakarmić. Ostatnim punktem w planie dnia była Świątynia Wang. A dzięki temu, że pogoda była dla nas łaskawa mogliśmy szlakiem w otoczeniu lasu dojść do świątyni. miejsce było bardzo urokliwe. Niestety Górę Śnieżkę okryła mgła. Dzień pełen wrażeń dobiegł końca. Udaliśmy się na nocleg. Gdzie w miłym otoczeniu mogliśmy nabrać siły na dzień następny. A to jeszcze nie był koniec ponieważ po wspólnym posiłku jeden z uczestników miał urodziny o nim w tym dniu nie zapomnieliśmy. Było uroczyste sto lat oraz tort. W drugim dniu pojechaliśmy do Western City w Ściegnach. Tam czas nam bardzo szybko upłynął, na różnych atrakcjach takich jak: przejazd kolejką, strzał z łuku, rzut nożem, rzut łukiem, przejazd konno. Mogliśmy również uczestniczyć w napadzie na bank, zobaczyć jak wygląda indiański taniec oraz osobiście uczestniczyć w pokazie posługiwania się lasso.
Zadowoleni, uśmiechnięci wróciliśmy do swoich domów.
